czwartek, 26 lipca 2012

002I

- Siema, można się przysiąść ? - nade mną ukazały się postacie One Direction.
- Hej. Eee... jasne. Tylko dołączcie krzesła. - odpowiedziałam. Co oni mogą od nas chcieć ? Przecież nie znamy się.
- OK. Już. - powiedział z uśmiechem... Liam ? Tak, to był Liam.
- Więc.. co was do nas sprowadza ? - rzekłam. Wszyscy się zaśmiali.
- A tak sobie, chcemy Was poznać i pogadać. - uśmiechnął się mulat. - To źle ?
- Nie, skądże. - odparła Sam.
- No więc jestem Caroline, ale mówcie mi Carry, a to moja przyjaciółka, Sam. A wy to One Direction, tak ?
- Tak. Jestem Harry, to jest Zayn, Niall, Louis i Liam. - uśmiechnął się szeroko lokaty. - Ciebie, Carry znamy, jesteś świetną aktorką. Zaśmiałam się.
- Dziękuję, ale nie musisz kłamać. - wszyscy wybuchnęli śmiechem. - Miło nam Was poznać, chłopaki.
- Nawzajem. - odparł Louis. Sam była jakaś małomówna i nieśmiała, a to było dziwne, bo zawsze wszędzie jej pełno. Patrzyła się często na Nialla, ze wzajemnością. Z chłopcami gadałyśmy jeszcze około godziny, są bardzo fajni i zabawni, a zwłaszcza Louis, on zawsze ma jakieś pomysły.
- No, chłopcy, my już będziemy się zbierać. - powiedziałam niechętnie.
- Ale że już ?! - rzekł smutny Harry.
- Taak, już. Zaraz będzie padać, a nie chcemy być chore. - odezwała się Sam.
- Dobra, to odprowadzimy Was. - puścił oczko Zayn.
- OK. - odpowiedziała Sam.
Wyszliśmy. Szłam obok Zayna, Sam gadała z Niallem, a Lou z Harrym i Liamem. Po chwili do mnie i Zayna doszedł Harold.
- Może przyjdziecie teraz do nas ? - zapytał uśmiechnięty Zayn.
- No nie wiem.. nie będziemy przeszkadzać ?
- No co ty! Bardzo się ucieszymy jak przyjdziecie. - odrzekł Harry.
- W takim razie dobrze.
Ruszyliśmy więc do domu chłopaków. Po kilku minutach byliśmy na miejscu.
- Wow, duży macie dom. - rzekła zdziwiona Sam. Rzeczywiście, był duży.
- Dobra, to co robimy ? - spytał Lou. - Może jakiś film ?
Wszyscy się zgodziliśmy.
- No to Carry wybiera. - powiedział Zayn po tym, jak wszyscy się rozłożyli na kanapie, a Harry obok na dużym fotelu. Zauważyłam, że Niall cały czas zagaduje Sam.
- Pfff... no jasne, tak najlepiej, wykorzystujcie mnie. - przewróciam oczami. Wszyscy wybuchnęli śmiechem, nawet ja. - To co my tu mamy.. - zaczęłam przeglądać płyty. - Faceci w czerni, Klątwa... o! Czego pragną kobiety. Haha, oglądacie to ? - ja i Sam zaczęłyśmy się śmiać.
- Tylko raz, ja ci za to mogę powiedzieć czego pragnie Harry. - rzekł Louis a wszyscy wybuchnęli śmiechem.
- Dawaj. - powiedziałam, a wszyscy już się trzymali za brzuchy, oprócz Harrego bo ten siedział poważny.
- Nic nie pragnę! - krzyknął udając oburzenie.
- Och, naprawdę ? - zaczął Zayn. - A mi dzisiaj mówił, że pragnie takiej jednej Caroline, która tu sobie siedzi. - po tych słowach już prawie leżeliśmy ze śmiechu.
- Zamknij się, murzynie! Wszystko musisz wygadać, nie ? - rzekł Harry.
- Czyli to prawda ? - powiedziałam zdezorientowana.
- Tak trochę. - wyszczerzył się Styles, ukazując rządek białych ząbków.
- Uuuuu! - zaczęli wszyscy krzyczeć.
- Cicho! To co oglądamy ? - zmieniłam temat.
- Klątwę ? Możesz się wtedy poprzytulać do Haroldziaka, jak się będziesz bać. - powiedział Louis, wszyscy się zaśmiali.
- Zaraz nie żyjesz, Tomlinson! - odrzekłam śmiejąc się.
- A mi to by nie przeszkadzało. - odezwał się lokers.
- Uuu! - znowu zaczął Lou. Otwartą ręką pacnęłam się w czoło, a Hazza zaśmiał się.
- To włączam Klątwę. - powiedziałam. Ja naprawdę boję się horrorów, ale co mi tam.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ok, jestem rąbnięta xD Dziś zaczęłam pisać to opowiadanie i już wstawiłam prolog i dwa rozdziały o.O za to jutro nie wstawię, tylko pojutrze bo mam tylko 1 rozdział do przodu, za to w nim się sporo wydarzy ;D Muszę jeszcze jakoś zareklamować tego bloga czy coś.. No dobra, kończę. Papa ;33

4 komentarze:

  1. fajny jest! :)
    uśmiech na twarzy od razu się pojawia :)
    najlepiej się zareklamować na różnych stornach typu : zapytaj ;d czy coś xD xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko :D

    http://the-monarchy-of-roses.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny blog :D
    Też lubię one direction :)
    we-love-one-direction-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń